W Birmingham City, gdzie wspierani przez Toma Brady'ego Blues celują w Premier League: „Jest tylko jeden cel”


Birmingham City powraca do Championship po sezonie spędzonym w trzeciej lidze, a wspierani przez Toma Brady'ego The Blues wiedzą, jakie jest ich zadanie: awans do Premier League .
W zeszłym sezonie klub z Midlands zdobył rekordowe 111 punktów w drodze do tytułu League One , a wszystko to zostało uchwycone przez kamery Amazon Prime w filmie dokumentalnym „Brady and the Blues: Made in Birmingham”. I w tym sezonie będą tam ponownie, aby uchwycić akcję, gdy drużyna Chrisa Daviesa będzie błyskawicznego ataku na najwyższą klasę rozgrywkową.
W rozmowie z Mirror Football przed piątkowym meczem otwarcia sezonu z Ipswich Town, obrońca Ethan Laird powiedział: „To [ten dokument] jest genialne. To coś nowego dla nas wszystkich. Wiecie, mimo że pochodzimy z naszych klubów i mamy różne doświadczenia, to i tak szaleństwem jest mieć kamerę podążającą za tobą przez większość czasu.
„To coś, do czego trzeba się przyzwyczaić. I trzeba być przy tym niemal normalnym, bo kiedy kamera jest ci w twarz, to jest trochę dziwnie, bo za każdym razem, gdy robisz coś, patrzysz w kamerę. Oczywiście, można się do tego przyzwyczaić.
„To inne, ale jednocześnie fajne. Cieszę się też, że można to zobaczyć od środka. Nie widać wszystkiego, co robimy, ale to miłe, bo mam wrażenie, że wielu ludzi traci teraz w piłce nożnej, bo nie mają pojęcia, co robią. To może skłonić ludzi do refleksji”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sky Sports przeprasza po potrójnym błędzie w pierwszej połowie nowego sezonu EFL CZYTAJ WIĘCEJ: Kryzys w Sheffield Wednesday rodzi nowe poważne obawy przed nowym sezonem ChampionshipNikt w St Andrews nie spoczywa na laurach, gdyż cele na ten sezon są jasno określone, zarówno w zarządzie, jak i w szatni.
Laird dodał: „To coś, co chcemy osiągnąć. Mieliśmy niesamowity sezon, sezon bijący rekordy. Wykonaliśmy zadanie, do którego musieliśmy się zobowiązać.
„Ale w Lidze Mistrzów jest wiele drużyn Premier League – o tym niektórzy zapominają. Pomimo szumu wokół Birmingham, uwielbiam to, ale będzie ciężko. W Championship można przegrywać takie mecze i wygrywać takie mecze.
„Chodzi o jakość i chwile, i dlatego kochamy Championship. Dlatego ten sezon będzie prawdopodobnie najtrudniejszym, jaki kiedykolwiek rozegramy. Biorąc pod uwagę sposób, w jaki chcemy grać, i ambicje, które mamy. W zeszłym roku ludzie dużo o nas mówili, a i tak pokonaliśmy ich. W tym roku ludzie będą mówić o nas dużo, zobaczymy, czy damy radę”.

Kto wygra mistrzostwo w tym sezonie? Podziel się swoimi przewidywaniami w komentarzach poniżej.
Jay Stansfield odegrał kluczową rolę w przywróceniu Birmingham do drugiej ligi. W zeszłym sezonie zdobył 23 gole po transferze z Fulham, który ustanowił rekord klubu i zniszczył rekordy trzeciej ligi.
„Wiemy, co chcemy osiągnąć” – mówi Stansfield. „Jako klub robimy postępy i w tym sezonie mamy tylko jeden cel. Będziemy działać. Ludzie będą o tym mówić, ale miejmy nadzieję, że pod koniec sezonu to będą tylko dobre rzeczy”.
22-letni Stansfield spędził pięć lat w Fulham , zanim przeniósł się do St Andrews za 15 milionów funtów, podczas gdy Laird jest wychowankiem akademii Manchesteru United . Nigdy nie udało mu się zadebiutować w pierwszym składzie na Old Trafford w lidze, ale uważa, że blask reflektorów w Czerwonych Diabłach jest porównywalny z blaskiem kamer Amazon.
„To bardzo podobne [Birmingham i Manchester United]. Zaczynałem w Manchesterze United, kiedy byliśmy największym klubem na świecie .
Mieli zasady moralne i nawet na odwrocie naszych odznak, gdy byliśmy dziećmi, widniał napis „nieustępliwy”. Musieliśmy się temu przyjrzeć, zrozumieć to słowo i niemal podświadomie tkwiło ono w naszych głowach. Cokolwiek się stanie, cofniesz się sprintem o 60 jardów i złapiesz gościa. I te zasady zostały nam wpojone już na samym początku.

„A główna scena była do tego przeznaczona. Musieliśmy się do wielu rzeczy przyzwyczaić i tak zostaliśmy wychowani. A teraz, kiedy jestem w Birmingham, wygląda to tak samo. A ambicje będą wysokie.
„Słyszysz, co mówi Knighthead, słyszysz, co mówi trener, w klubie panuje atmosfera. Wszyscy czują, że coś się dzieje, coś się szykuje. I to nie dzieje się ot tak. To oznacza, że Birmingham będzie tym, czym obiecuje, to tylko kwestia czasu”.
Birmingham rozpocznie rozgrywki już w najbliższy piątek od spotkania z Ipswich , które w poprzednim sezonie spadło z Premier League po dwóch awansach z rzędu, w St Andrews.
Mecz odbył się niecałe sześć tygodni po tym, jak Anglia pokonała Niemcy w finale Mistrzostw Europy do lat 21, w którym Stansfield odegrał kluczową rolę dla Młodych Lwów. Zamiast cieszyć się dłuższą przerwą, postanowił wrócić jak najszybciej.
Wiele osób pytało, dlaczego przyjechałem tu zaraz po mistrzostwach Europy, ale chciałem przygotować się mentalnie i fizycznie do sezonu. Chciałem po prostu kontynuować i wrócić do rytmu. Nie chciałem zatrzymywać się przed rozpoczęciem sezonu, żeby mieć pewność, że jestem w pełni gotowy na Ipswich.

Do Birmingham latem ubiegłego roku dołączył Christoph Klarer, który również odegrał kluczową rolę w powrocie Birmingham do drugiej ligi. Austriacki obrońca rozegrał 43 mecze w barwach The Blues w ostatnim sezonie i korzysta z doświadczenia legendy NFL , Brady'ego, który jest mniejszościowym udziałowcem w klubie.
„To dla nas coś wyjątkowego, że mamy kogoś takiego jak Tom, który dzieli się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem, będąc na najwyższym poziomie przez tak długi czas” – mówi Klarer. „Za każdym razem, gdy mówi, słuchamy. Możemy wyciągnąć wiele informacji z jego kariery i dowiedzieć się, co zrobił, aby osiągnąć tak wielki sukces”.


Birmingham zwiększyło swoje szanse na sukces dzięki znaczącym transferom. Były mistrz Premier League Demarai Gray, była gwiazda Celticu Kyogo Furuhashi i pomocnik Wolves Tommy Doyle to tylko niektóre z głównych nabytków. Klarer wierzy, że ich transfery mogą mieć ogromne znaczenie.
„Mamy tu bardzo wysokie standardy i bardzo szybko zgrali się z zespołem. Oprócz tego, że są świetnymi zawodnikami, to są też świetnymi ludźmi”.
Laird ostrzega jednak, że amerykańskie inwestycje i lukratywne transfery nie zapewnią Birmingham awansu do Premier League. Po znalezieniu domu w St Andrews, jest przekonany, że historie o trudnościach, z którymi zetknął się każdy z jego kolegów z drużyny, będą siłą napędową kolejnego udanego sezonu przed kamerami.
„Piłka nożna ma swoje historie. Dotarliśmy do tego miejsca, ponieważ przetrwaliśmy trudne chwile i wytrwaliśmy. Mamy rodziny, które miały kłopoty, rodziny, które niestety nas opuściły. Musimy sobie z nimi radzić, bo jesteśmy ludźmi i to nas napędza”.
Dołącz do naszej nowej społeczności WhatsApp i otrzymuj codzienną dawkę treści Mirror Football. Członkom naszej społeczności oferujemy również specjalne oferty, promocje i reklamy od nas i naszych partnerów. Jeśli nie podoba Ci się nasza społeczność, możesz się wylogować w dowolnym momencie. Jeśli jesteś ciekawy, zapoznaj się z naszą Polityką Prywatności.
Pakiet Premier League i EFL ze zniżką Sky Sports
Przed sezonem 2025/26 Sky obniżył cenę pakietu Essential TV i Sky Sports , pozwalając członkom zaoszczędzić 192 funty i oferując ponad 1400 meczów na żywo z Premier League, EFL i innych lig.
W przyszłym sezonie Sky pokaże na żywo co najmniej 215 meczów Premier League, co oznacza wzrost nawet o 100.
Daily Mirror